Dzisiaj zaproponujemy coś całkiem innego. Nie zrobimy porównania ubezpieczenia samochodu OC pod względem ceny – to byłoby niemożliwe ze względu na fakt, że dla każdego ta cena jest inna. Ale postaramy się pokazać, że nawet w polisie, której zakres ochrony jest identyczny we wszystkich towarzystwach ubezpieczeniowych, można wymyślić interesujące akcje marketingowe i promocje, które mogą przyciągnąć nowych klientów.

Na pewno największe pole manewru firmy ubezpieczeniowe mają przy przyznawaniu zniżek i przy ustalaniu grupy docelowej swoich klientów. Niemal wszyscy ubezpieczyciele przyznają maksymalnie 60% zniżki za bezszkodowość. Mały krok dalej zrobiła Proama, która przyznaje aż 70 % – i na OC (pod warunkiem, że możesz pochwalić się przynajmniej 55 % zniżką) i AC (jeśli nie miałeś żadnej szkody z autocasco przez ostatnie 36 miesięcy. W Proamie autocasco można zawrzeć wyłącznie w pakiecie z OC).

Górny pułap zniżek osiąga się u niektórych po 6 latach bez szkód, u innych po 8… ale nie w Warcie, gdzie już po trzech bezwypadkowych latach można liczyć na 60% zniżki. Warunek to wiek powyżej trzydziestu lat. I kto powiedział, że życie nie zaczyna się po trzydziestce, hę?

Zniżkami i zwyżkami towarzystwa ubezpieczeniowe mogą określić swoją grupę docelową. Większość z nich mocno składkami dokucza młodym kierowcom… większość, ale nie You Can Drive, które jako jedyne nie przyznaje zwyżek za wiek. Swego czasu podobną akcję uruchomiło PZU (i słynne „ubezpieczenie bez babci”) jako bardzo ciekawą akcję promocyjną.

A co do zakresu polisy, to jest on określany ustawą… co nie znaczy, że ubezpieczyciele nie mogą oferować doń jakiś gratisowych ubezpieczeń. Standardem stała się już Zielona Karta, assistance w wersji mini, ubezpieczenie opon lub szyb.

Tak więc w obliczu tych ciekawych akcji marketingowych tym ważniejsze wydaje się porównanie OC. Najlepiej za naszym pośrednictwem.